Modernizmu, o którym mowa w publikacji, nie należy jednak mylić z modernizmem młodopolskim, który pomimo całej swojej wyrazistości jest wobec szerokiego zjawiska postępowości zaledwie jednym z wielu podrzędnych nurtów.
Rozpiętość tego fenomenu, wobec którego w treści książki autor stosuje obydwa pojęcia? zarówno modernizm, jak i innowacyjność? sytuuje się w granicach wyodrębnionych poprzez dociekania m.in Zygmunta Baumana na gruncie socjologii i filozofii, czy Jerzego Ziomka, Ryszarda Nycza, Michała Pawła Markowskiego na gruncie literaturoznawstwa.
Koncepcja nowoczesności, wyłaniająca się z tekstów tych badaczy (której bardziej szczegółowa eksplikacja stała się tematem rozdziału Podwaliny modernizmu), przenika wszystkie dziedziny twórczości artystycznej, tworząc wyrazisty system wartości, który bezsprzecznie odróżnia działalność XX-wiecznych twórców od działalności twórców z poprzednich stuleci.
Z tego względu nad treścią niniejszej książki podnosi się widmo pytania o to, czy w dzisiejszym świecie, który cechuje fragmentaryzacja, jest realne spojrzenie estetyczne na sporo dziedzin równocześnie, traktując literaturę, malarstwo i muzykę jako jednakowy i tożsamy przedmiot estetyki.
Złożoność problemu wymaga podjęcia szeregu wczesnych prób, mających na celu wytypowanie ścieżek (ale nie wyznaczenie szlaków), którymi warto podążyć.