Jeżeli kiedykolwiek słyszałeś, iż do niczego się nie nadajesz i nic z ciebie nie będzie, jeżeli miałeś w życiu trudny start przeczytaj tę książkę.
"Uznałem, iż jedynym sposobem wydobycia się z nędzy jest korzystanie z pięści. Czasem biłem dwóch, trzech ludzi na dzień. Byłem brutalny. Pewnego razu podszedlem do faceta, który mi nic nie zrobił i bez ostrzeżenia uderzyłem go w twarz. Padł na ziemię jak kłoda. Odszedłem, zanim odzyskał przytomność...."
"Piąłem się w rankingu, nie przegrałem ani jedenj walki. Dnia 22 stycznia 1973 roku z rekordowym skutkiem trzydziestu siedmiu zwycięstw spotkałem się z niepokonanym Smokin` Joem Frazierem w walce o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Frazier pokonał dwudziestu przeciwników, nokautując dwudziestu pięciu z nich. Lecz nasza walka nie trwała długo. Powaliłem Fraziera pięć razy i pokonałem go ostatecznie w drugiej rundzie...."
"Kilka dni przed walką z Jimmym Youngiem w Porto Rico stałem wieczorem na balkonie hotelu, spoglądając na malownicze San Juan. Obserwowałem światła miasta i rozmyślałem nad sensem życia. Przebyłem długą drogę, od dzieciństwa w skrajnym ubóstwie, do statusu bogatego i słynnego sportowca. Byłem mistrzem świata wagi ciężkiej. A jednak, pomimo sukcesu, czułem się pusty. Miałem więcej gotówki na kontach, niżeli śniło się większości ludzi. Brakowało jednak jakiejś tajemnej części układanki. Nie wiedziałem jednak, gdzie ani jak jej szukać..."