Podłość to antylaurka dla współczesnej Polski, powieść napisana bez złudzeń, przez nieczułą przewodniczkę po bezdusznej ojczyźnie. Anna Dziewit-Meller Niezwykła historia o zwykłych ludziach. Debiut Olgi Mildyn jest poruszający.
Łukasz Orbitowski Na polskich drogach dziennie ginie średnio jedenaście osób. Ale kiedy czworo jedzie tym samym samochodem, jest szansa na zmartwychwstanie. Pośmiertnie staną się wydarzeniem, newsem, wylądują w gazetach i serwisach informacyjnych, a tam mogą zacząć żyć własnym życiem.
Podobnie jak Andżelika, ostatnia z tej pięcioosobowej rodziny, zamordowana w swym własnym łóżku. Ta książka to pojemnik na żal. Opowieść z rozmaitych krańców Polski: o smutku, nieszczęściu, rutynowych udrękach i rozpaczach, źle ulokowanym zaufaniu, matactwach, chciwości i ludzkiej niegodziwości.
O szczerych intencjach i żarliwych staraniach – dziennikarki Kasi i policjantki Miry – które nie są prawidłowo widziane. Monumentalny, po reportersku liryczny debiut Olgi Mildyn, dotyka do głębi.