Właśnie nazwę tego lodowca na tytuł swego najnowszego tomu poetyckiego wybrała Małgorzata Lebda, laureatka m.in. Nagrody Literackiej Gdynia (2019). Od tytułu wypada tu zacząć, gdyż już on zdradza, że w kontekście wcześniejszych książek autorki mamy do czynienia z nowym otwarciem.
Poezja Lebdy, dotąd potężnie osadzona w lokalności, bazująca na relacjach rodzinnych, kojarzona z nurtem wiejskim (Granica lasu, Matecznik, Sny uckermӓrkerów), w Mer de Glace zabiera czytelnika w podróż po Polsce i Europie Środkowej.
Fotograficzne ujęcia i metaforyczność, stanowiące znak rozpoznawczy tej liryki, przybliżają nam krajobrazy (głównie pozamiejskie), lecz też składają się na wielowątkową opowieść o człowieku i otaczającym go świecie.
Bo książka ta to właśnie kilka narracji splatających się w całość, nachodzących na siebie. Mamy tu opowieść o ciele, jego kruchości i złożoności, o zmaganiu się i próbie zapanowania nad nim („teraz było niespokojne.
Przed ruchem należy je nakarmić, / zapytać, jak spało i dlaczego tak krótko"), mamy metaforyczną opowieść o ludziach i ich postawach, radości mogącej płynąć z prostoty codzienności. Opowiada także Lebda w bardzo prozatorski sposób (choć językiem poetyckim) o przyrodzie i jej darach.
Jednak opowieść główna – choć nie dominująca formą, za to subtelnie tkana na przestrzeni całej książki – to historia katastrofy, końca świata, który już się dzieje, ale my jeszcze nie chcemy zdać sobie z tego sprawy.
Skupiamy się na ostatnich momentach względnego spokoju, ewentualnie oddajemy się zaangażowanym działaniom, których skuteczność ogranicza się tylko do uspokajania sumień („zjednoczone strachy tematów, o których chce się krzyczeć »miałam napisać – wyć, tak«; ruch głowy w stronę pohukiwań; pogrzeby lodowców – nakładanie na nie białych całunów odwracających uwagę słońca").
Tytuł Mer de Glace Autor Małgorzata Lebda Wydawnictwo Warstwy EAN 9788365502476 ISBN 9788365502476 Kategoria Literatura\spektakularna liczba stron 48 Format 14x21x1.6 cm Rok wydania 2021 Oprawa Twarda Wydanie 1 Waga 0.276 kg
