To pierwsza nieautoryzowana książka o Annie Lewandowskiej i jej biznesach. Pełna nieznanych faktów z życia, o których opowiadają znajomi, osoby z rodziny, współpracownicy. Jaka jest kobieta, którą na Instagramie codziennie ogląda pięć milionów trzysta tysięcy osób? Celebrytka? bez wątpienia. Ale jest coś, co różni ją od innych gwiazd i gwiazdeczek. Anna Lewandowska to jedna z nielicznych w Polsce pań w biznesie z ogromnym posiadajątkiem osobistym.
Zaczęło się dziesięć lat temu od bloga. Przez dekadę jej portfolio urosło do sześciu silnych marek. Ten biznesowy pęd doprowadził do tego, że w rankingu magazynu Wprost posiadajątek Lewandowskiej zgromadzony dzięki jej działalności biznesowej wyceniony został na trzysta trzynaście milionów złotych. To nie są pieniądze Roberta Lewandowskiego. To pieniądze z biznesowego imperium, jakie stworzyła sama Anna Lewandowska. Jak to zrobiła? I po co, skoro jest żoną megagwiazdy piłkarskiej? Czy gdyby nie mąż, osiągnęłaby taki sukces? A może warto się też przyjrzeć, co Robert Lewandowski zawdzięcza żonie? Znacie pewnie tę anegdotę, która w różnych wersjach przypisywana jest Hilary i Billowi Clintonom albo Michelle i Barackowi Obamom. W skrócie: prezydent i prezydentowa jadą incognito na obiad do dość pospolitej restauracji. Tam okazuje się, że właścicielem knajpki jest facet, który w młodości starał się o prezydentową. Ucinają sobie miłą pogawędkę po latach. Później prezydentowa siada przy stoliku z mężem, a on mówi: Widzisz, gdybyś wybrała jego, dziś byłabyś żoną właściciela restauracji. Na co ona: Nie, gdybym wybrała jego, on byłby dziś prezydentem USA.
W pewnym sensie ta anegdota pasuje do Lewandowskich. Anna Lewandowska nie jest ani autorką, ani kreatorką talentu swego męża, ale stworzyła mu warunki, dzięki którym mógł w spokoju i komforcie ten talent rozwijać. Niemało decyzji zdjęła mu z barków, w obszernej mierze stworzyła mu świat, jakiego potrzebował, by nie rozbić się o stres, destrukcyjne rozrywki i nałogi, jak wielu innych piłkarzy.
Autorka już po napisaniu książki konfrontuje zdobyte informacje z bohaterką. Anna Lewandowska udzieliła wielkiego wywiadu, w którym po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o sobie, swoich kompleksach, operacjach plastycznych, o tym, iż w Hiszpanii wreszcie znalazła swoje miejsce na ziemi, o co ma żal do polskich hejterów, przyznaje się do swych błędów, opowiada, w czym nie zgadzają się z Robertem na co dzień.