Chciałbym, aby ta książka przyczyniła się do podjęcia szerokiej dyskusji nie tylko nad uświadomieniem nam, czym jest autyzm. Zwykle niezbędne jest dokonanie zmiany zakresu pola widzenia i odejście od przeliczania ilości autyzmu w autyzmie na rzecz postrzegania osoby z zaburzeniem ze spektrum autyzmu jako członka naszego społeczeństwa, posiadającego takie same prawa jak inni ludzie, którzy nieraz określani są jako neurotypowi.
Podjęcie dyskusji i wprowadzenie zmian są niezbędne, jednak zdaję sobie sprawę, że opór społeczny, brak najnowszej wiedzy i prowadzenia badań na poziomie światowym (w tym netnografii) mogą być nieprzystępne do przezwyciężenia.
Niemniej pierwszy krok został uczyniony. Poznanie osób z ZSA dzięki ich przekazowi otworzyło drogę nie tylko do dokonywania opisu ich stanów wewnętrznych, zniewalających doznać, budowania świadomości, ale także do zrozumienia wizji innego odbioru świata i tworzenia na tym podłożu.
Otwarcie się na ich doznania zmysłowe uświadamia, jak ich odbiór jest zwizualizowany. Jak to samo doznanie może być w różnoraki sposób odbierane i wzorcujące.