…Zwolnij swojego lekarza? Chyba tylko wariat mógłby to powiedzieć! Owszem, wariat. Zwariowany na punkcie zdrowia. Czy istnieje udoskonalony powód do szaleństwa niż troska o własny organizm? Doktor Andrew W. Saul w książce Zanim pójdziesz do lekarza pisze o potrzebie wzięcia odpowiedzialności za własne zdrowie i korzystne samopoczucie.
Trapiące nas choroby posiadają podłoże cywilizacyjne, bywają skutkiem niehigienicznego stylu życia i błędów żywieniowych, które – powtarzane latami – wyjaławiają nasz organizm i pozbawiają go środków koniecznych do prawidłowego funkcjonowania.
Medycyna tradycyjna często pozostaje wobec nich bezradna, a przyjmowane lekarstwa pomagają tylko doraźnie. Czy wizyta u lekarza to wszystko, co możemy dla siebie zrobić? bez dwóch zdań nie. Autor nie nakłania do rezygnowania z dobrodziejstw współczesnej wiedzy medycznej.
Radzi jednak myśleć logicznie i dokonywać dobrych wyborów, by móc stać się partnerem dla specjalisty i skończyć z bezkrytycznym przyjmowaniem tego, co większość lekarzy mówi pod dyktando dochodowego przemysłu farmaceutycznego.
Uczy dostrzegać wartość niekonwencjonalnych metod leczenia i wymagać od naszego doktora wykorzystywania produktywnych kuracji, w tym głównie niesłusznie lekceważonej lub demonizowanej witaminoterapii.
Omawia w dodatku szereg powszechnych dolegliwości i podaje proste recepty, jak je złagodzić albo pozbyć się ich całkowicie. Czy zdrowie musi kosztować i boleć? Czy za każdym razem potrzebujemy leków, żeby wyzdrowieć? Czy pobyt w szpitalu pomoże wam poczuć się lepiej? Czy lekarze mają monopol na wiedzę o uzdrawianiu? Czy naturoterapia to bzdury? Nie wierzcie w to.
Po prostu przyjmijcie, iż medycyna oparta wyłącznie na lekach jest niepełna. A w naturalnym leczeniu nie chodzi o to, by lekarza unikać, a aby go nie potrzebować. Zmieńcie nawyki i przekonania, poznajcie produktywne, proste terapie i cieszcie się zdrowiem przez długie lata.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.