„Godzinami rozmawiałem z moją matką o Biblii. Ta rozmowa trwa we mnie i gdy piszę, moim pierwszym odruchem jest zadzwonić do niej, spotkać się i chwilkę pogadać. Czuję jej nieobecność i brak dotkliwie. Od niej nauczyłem się najwięcej. Ciągle wracała do Księgi. Pragnęła ją poznać swoją mądrością, modlitwą, poetycką wrażliwością. Midrasze bywają równocześnie poważne, jak i zabawne. Niektóre rodzą się nie z zapotrzebowania religijnej, ale z zapotrzebowania opowiadania i słuchania historii. Tej samej zapotrzebowania, którą znajdujemy w Odysei czy w Zimowych opowieściach Karen Blixen. Uwielbiam czytać midrasze. Bez nich suchy tekst Tory przypomina jesienne drzewo. Nabiera barwy, gęstości, głębi, gdy obrasta midraszami. Midrasze wdzierają się w niedomówienia i w skrót, za każdym razem zadając sobie pytanie pierwsze: dlaczego? Pierwsze dlaczego odsyła do kolejnego. Z każdym pytaniem odsłania się inna warstwa tekstu. Aż w wreszcie pada pytanie, na które nie ma odpowiedzi. Midrasz milknie. I on okazuje się bezradny. Nieskończone okazuje się znów niedostępne".
Księga nad księgami. Midrasze Pawła Śpiewaka to zbiór niezwykłych rozważań dotyczących pierwszej księgi Biblii, a zarazem pierwszej księgi żydowskiej Tory – Bereszit, czyli Księgi rodzaju. Jednocześnie jest to podróż przez historię Żydów i judaizmu. świeże uzupełnione wydanie.