Mam przyjemność wprowadzić łaskawego czytelnika do książki ujmującego autora. Konrada Sutarskiego, polskiego naukowca spędzającego już w naszej ojczyźnie większość swego życia, każdy, o kim słyszałem, że go zna, uważa za człowieka serdecznego i godnego sympatii, który nie waha się swej znacznej wiedzy przekazywać dla dobra ogółu.
Szlachetność jego charakteru daje się doznać także i w tej pracy: mamy tu do czynienia nie z dziełem pozbawionym wszelkich uczuć, traktującym z dystansem, ściśle zawodowym podręcznikiem historycznym, lecz mowa tu o takiej książce, którą z przyjemnością bierzemy do ręki w chwilach wypoczynku.
Naturalnie także i w tej książce, tak jak w każdej innej ogólnej pracy historycznej, w obszernej mierze spotykamy się z wyszczególnieniem faktów, lecz nie są one przedstawione sucho: fakty te nie służą przesłanianiu uczuć oraz osobistych poglądów autora. Wręcz przeciwnie, entuzjazm Konrada Sutarskiego i dumne podjęcie się zobowiązania wobec dwóch ojczyzn do końca towarzyszy jego dziełu.
Autor nie ukrywa, że zadaniem jego książki jest spełnienie misji. Polska, pokazana z węgierskiego punktu widzenia, przez pryzmat historii pragnie udowodnić, jak ogromnym skarbem jest dziedzictwo przeszłości naszych pokoleń. Doznalibyśmy wielkiej straty, gdyby młode pokolenia nie poznały przeszłości, gdybyśmy utracili przywiązanie do przeszłości.
Jest naszą wspólną odpowiedzialnością, by do tego nie doszło. Wszak nie może tak być, aby w trzy dekady po upadku wschodnio-europejskiego komunizmu (też) stanowczą rolę odnośnie wzajemnego wizerunku polskiego i węgierskiego narodu pełniła wciąż jeszcze pochodząca z epoki socjalistycznego braterstwa nostalgia. Nie jest to właściwe, ale i ja sam nie mam wielu osobistych wspomnień z Polski, rodzice moi i ich generacja mają ich o ile więcej. Musimy zatem działać, aby narodom naszym noszącym historyczną wspólnotę losów, przybywało jak najwięcej nowych wielbicieli dzięki wzajemnym wartościom uzyskiwanym drogą osobistego doświadczenia.
Książka profesora Sutarskiego jest dla nas wszelkich zachętą, by jak w każdej dziedzinie życia, tak i dla utrwalania tej zajmującej szczególne miejsce w naszej tożsamości polsko-węgierskiej przyjaźni powinniśmy czerpać z przeszłości, a przyjaźń tę jeszcze teraz traktować jako naszą.
Magyar Levente Sekretarz Stanu ds. Parlamentarnych Ministerstwo Gospodarki Zagranicznej i Spraw Zagranicznych
Kronika tysiącletniej przyjaźni! Po raz pierwszy ukazała się taka książka historyczna, którą można czytać jako kronikę polsko-węgierskiej przyjaźni.... Olbrzymim przedsięwzięciem było napisanie szczegółowej kroniki o pojemności jednak realnej do ogarnięcia, przy czym w tomie tym mamy do czynienia z obserwatorem obdarzonym empatią autor kreuje poszczególne rozdziały z precyzją i wyczuciem proporcji inżyniera, a przy tym z wrażliwością właściwą poetom, wskazując na takie współzależności, których chłodny obiektywizm zawodowych historyków nie ma odwagi poruszać.
Szlachetność jego charakteru daje się doznać także i w tej pracy: mamy tu do czynienia nie z dziełem pozbawionym wszelkich uczuć, traktującym z dystansem, ściśle zawodowym podręcznikiem historycznym, lecz mowa tu o takiej książce, którą z przyjemnością bierzemy do ręki w chwilach wypoczynku.
Naturalnie także i w tej książce, tak jak w każdej innej ogólnej pracy historycznej, w obszernej mierze spotykamy się z wyszczególnieniem faktów, lecz nie są one przedstawione sucho: fakty te nie służą przesłanianiu uczuć oraz osobistych poglądów autora. Wręcz przeciwnie, entuzjazm Konrada Sutarskiego i dumne podjęcie się zobowiązania wobec dwóch ojczyzn do końca towarzyszy jego dziełu.
Autor nie ukrywa, że zadaniem jego książki jest spełnienie misji. Polska, pokazana z węgierskiego punktu widzenia, przez pryzmat historii pragnie udowodnić, jak ogromnym skarbem jest dziedzictwo przeszłości naszych pokoleń. Doznalibyśmy wielkiej straty, gdyby młode pokolenia nie poznały przeszłości, gdybyśmy utracili przywiązanie do przeszłości.
Jest naszą wspólną odpowiedzialnością, by do tego nie doszło. Wszak nie może tak być, aby w trzy dekady po upadku wschodnio-europejskiego komunizmu (też) stanowczą rolę odnośnie wzajemnego wizerunku polskiego i węgierskiego narodu pełniła wciąż jeszcze pochodząca z epoki socjalistycznego braterstwa nostalgia. Nie jest to właściwe, ale i ja sam nie mam wielu osobistych wspomnień z Polski, rodzice moi i ich generacja mają ich o ile więcej. Musimy zatem działać, aby narodom naszym noszącym historyczną wspólnotę losów, przybywało jak najwięcej nowych wielbicieli dzięki wzajemnym wartościom uzyskiwanym drogą osobistego doświadczenia.
Książka profesora Sutarskiego jest dla nas wszelkich zachętą, by jak w każdej dziedzinie życia, tak i dla utrwalania tej zajmującej szczególne miejsce w naszej tożsamości polsko-węgierskiej przyjaźni powinniśmy czerpać z przeszłości, a przyjaźń tę jeszcze teraz traktować jako naszą.
Magyar Levente Sekretarz Stanu ds. Parlamentarnych Ministerstwo Gospodarki Zagranicznej i Spraw Zagranicznych
Kronika tysiącletniej przyjaźni! Po raz pierwszy ukazała się taka książka historyczna, którą można czytać jako kronikę polsko-węgierskiej przyjaźni.... Olbrzymim przedsięwzięciem było napisanie szczegółowej kroniki o pojemności jednak realnej do ogarnięcia, przy czym w tomie tym mamy do czynienia z obserwatorem obdarzonym empatią autor kreuje poszczególne rozdziały z precyzją i wyczuciem proporcji inżyniera, a przy tym z wrażliwością właściwą poetom, wskazując na takie współzależności, których chłodny obiektywizm zawodowych historyków nie ma odwagi poruszać.
Tytuł kształt dziejów Polski z powiązaniami węgierskimi Autor Konrad Sutarski Wydawnictwo Antyk EAN 9788395369940 ISBN 9788395369940 Kategoria Literatura, Historia ilość stron 128 Rok wydania 2019 Oprawa twarda