Książka o wysiedleńcach, zakorzeniona w łemkowskim doświadczeniu rodzinnym samej autorki. Wsłuchujemy się w zagłuszane głosy krzywdzonych pań, podglądamy je, gdy zanurzają się w potokach pozostawionych na utraconej ziemi.
Towarzyszymy również mężczyznom, którzy głęboki lej wspomnień zalewają księżycówką, a przemoc doznaną poprzez siebie powtarzają, zadając ją innym. Zapisane w wierszach łemkowskie opowieści zostają uzupełnione wykonanymi na ziemiach pogranicza fotografiami autorki, dla której beskidzki krajobraz wciąż jest naznaczony rodzinną raną i traumą.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.