CZWARTA CZĘŚĆ 5-TOMOWEGO procesu „GAMEDEC"
Mija sto cykli od powstania Way Empire. Imperator Ludzkości, Gorgon Nemezjus Ezra, chce uczcić to wydarzenie, odbijając z dłoni Erthirów Ziemię. Nie zapomina przy tym, że wypaczeni Unithirowie, którzy po znacznej Przegranej uciekli w kosmos, powrócą, żeby skonfrontować się z Imperium. Torkil Aymore, Pionier, Podróżnik i gamedec, a zwykle Ran, żołnierz wytwornej Pierwszej Centurii Pierwszego Maodionu, usiłuje pogodzić bycie żołnierzem i głową rodzinnego klanu. Nie wie, iż małżeńskie kłótnie z Pauline to ostatnia rzecz, jaką powinien się martwić. Wkrótce będzie musiał zmierzyć się z przeznaczeniem.
We wszelkich pięciu wcieleniach.
Taki już jest człowiek – wierzy w cuda, mimo że nic ich istnienia nie potwierdza, przeciwnie - wszystko im przeczy. Miłością obdarza nawet kata, który podwyższa topór. Bo człowiek przed śmiercią musi kogoś kochać.