Skończyło się lato, w ogrodach zakwitają zimowity. Lecz choć w powietrzu czuje się jesienny chłód, serca pań z Różanej pełne są gorących emocji.
Maria, zakosztowawszy wolności, nie chce wracać do domu matki i po raz pierwszy w życiu zdobywa się na odwagę, aby realizować swoje pragnienia. Karolina, którą przerosła rola samotnej matki, inicjuje rozumieć, że decyzje, jakie podjęła, wiążą się z określonymi konsekwencjami. Teresa, przyjmując od losu to, co odrzuciła Maria, być może zdobędzie szczęście, a przynajmniej zyska życiową stabilizację. Agata powtarza sobie,nad wyraz kocha męża, lecz jakoś trudno jej przyjąć jego przeprosiny. Sylwia powinna wspierać nieszczęśliwie zakochaną córkę, lecz nie może myśleć o złamanym sercu Julki, bo ma pokaźniejszy problem – pilnie poszukuje ojca dla swojego drugiego dziecka. A Leokadia... Nestorka rodu Jezierskich w końcu dopięła swego.