W drugiej części procesu Evana Currie poznajemy dalsze losy „Odysei”, jej nietuzinkowego dowódcy i dzielnej załogi. Powieść nie zawiedzie entuzjastów kosmicznej batalistyki, czytelnik zostaje wrzucony w wir akcji i są takie chwile, kiedy nie ma czasu zaczerpnąć oddechu przed kolejnym zwrotem akcji. Okręt badawczy „Odyseja” powrócił z dziewiczej podróży. Powrócił, wioząc złe nowiny i ambasadorów – przedstawicieli innej, chodź ludzkiej, cywilizacji kosmicznej, uwikłanej w krwawą wojnę z okrutnymi obcymi. Ziemianie muszą podjąć decyzję, czy włączać się w walkę, podejmować ryzyko, czy także schować głowę w piasek i udawać, iż odległy konflikt nie dotyczy Układu Słonecznego. Tymczasem sprawy się komplikują, jak zawsze, kiedy w grę zaczyna wchodzić polityka, a do tego pojawiają się nowe tajemnice. Kapitan Eric Weston jest gotów do czynu, czeka, aż władze jego świata pozwolą mu na działanie. Na szczęście nie musi czekać zbyt długo. A kiedy zapada już decyzja i okręt wyrusza z misją, zaczynają się prawdziwe kłopoty…
bezpłatny fragment:
Posłuchaj