"Litacja" to druga część historii zapoczątkowanej Rehabem. Autor opisuje, jak jego bohater uczy się żyć z innymi ludźmi, ze sobą i z własnymi emocjami bez alkoholu. I chociaż W. Poznaje samego siebie, to okazuje się, że rehab i litacja to jeszcze nie jest pełna rehabilitacja.
"Człowiek z pokiereszowanym ego niemal na każdy bodziec reaguje niewłaściwie. Lecz tylko nieznaczny procent tej reakcji dotyczy bezpośrednio aktualnego zdarzenia. Przeważającą część stanowi swego typu rezonans zdarzeń z dzieciństwa.
Ten, czyje reakcje są nieproporcjonalne do bodźca, powinien wpierw zastanowić się, co jest reakcją na to, co się przed chwilą zdarzyło. Może ona wynikać z braku umiejętności życiowych i nieradzenia sobie z emocjami.
Z tym starczy pójść na mityng AA, OA albo jeszcze inny. Reszta jest głównie nieuświadamianym odzewem dramatycznych przeżyć z dzieciństwa. Na to mityng nie wystarczy, z tym należy pójść do terapii".
Terapeuta Dawid z Sierra Tucson Powyższy opis pochodzi od wydawcy.