„Familia książąt Czartoryskich, nazwana w Polsce w ostatnich czasach po prostu «Familią», familia najwybitniejsza, zasługuje zapewne na osobną historię. Jest to jedyna w Europie rodzina prywatna, która ma swoje własne dzieje polityczne; poza tym ogniskuje ona w sobie także dzieje literatury całego stuleciaˮ.
Adam Mickiewicz, Literatura słowiańska, kurs drugi, wykład XI.
„Prawie dwieście lat minęło od wykładu Mickiewicza w Collège de France, a Czartoryscy nadal nie doczekali się spisania swojej historii. Nie tylko nie mamonografii rodziny,choćby wielu jej zasadniczych przedstawicieli nie doczekało się swych książkowych biografii.
Saga rodu Czartoryskich jest próbą choćby częściowego zapełnienia tej luki. Nie jest jednak monografią; ta ciągle czeka na odważnego i wystarczająco światłego historyka. Nie ma ambicji przedstawienia mechanizmów politycznych, które wyniosły Czartoryskich na szczyt, a potem ich z tego szczytu zrzuciły. Jest tylko historycznoliterackim spacerem poprzez pięćset lat historii Polski, w który wybieramy się pod rękę z ludźmi złączonymi więzami błękitnej krwi. Procesy społeczne i gospodarcze, majątki, folwarki, wojny, bitwy, schizmy, sojusze i polityczne zdrady są jedynie tłem opowieści. Saga rodu Czartoryskich, jak sam tytuł wskazuje, jest bowiem opowieścią o potężnych ludziach. Ludziach, którzy, choć urodzili się w specjalnej rodzinie i w specjalnych czasach, kochali i nienawidzili jednakowo jak inni. Rodzili się, chorowali, umierali, bywali wielcy i podli, wierni i zdradliwi, dobroczynni i mali, mądrzy i głupi. Mimo tego, co chcieli w nich widzieć współcześni, byli po prostu ludźmiˮ.
[Ze Wstępu]