kupujący niejednokrotnie pytają, dlaczego opróżniamy całe mieszkanie, a nie tylko pomieszczenie po trupie?
Ludzie zapominają, iż zabranie ciała z mieszkania nie zatrzymuje rozkładu. Wtedy dopiero wnętrze inicjuje „żyć”. I to jest największe zagrożenie dla zdrowia człowieka.
To, co dzieje się na miejscu zbrodni, samobójstwa czy po prostu śmierci, jest dla większości z nas zagadką. Opisy tych miejsc brzydzą, odrzucają… lecz większość z nas i tak nadstawia uszu.
Kiedy miejsce zgonu opuści już policja, straż pożarna czy prokuratura, kiedy ciało zostanie zabrane, wkraczają oni: ekipy sprzątające.
Mateusz Węgorowski jest założycielem jednej z pierwszych firm na polskim rynku, która zajmuje się sprzątaniem funeralnym. Ta książka to zbiór prawdziwych opowieści zza kulis zawodu, o którym wciąż niedużo wiemy. Są w niej opisy nieprzystępnych, niemal surrealistycznych sytuacji, takich jak sprzątanie zębów wbitych w ścianę po wybuchu granatu, lecz też refleksje i spostrzeżenia dotyczące ostatnich chwil wielu Polaków.
Dlaczego do wyczyszczenia mieszkania po babci nie starczy „szmata i korzystne chęci”? Czy z całą pewnością „kiedyś nikt się tym nie przejmował i jakoś było należycie”? I dlaczego chętniej oglądamy zdjęcia zwłok w rozkładzie, niżeli pukamy do dawno niewidzianego sąsiada?