Ludzie za wszelką cenę starają się przetrwać. Wędrują w poszukiwaniu wody i jedzenia. Przeszłość przestała mieć jakiekolwiek znaczenie, liczy się tylko to, co pozwoli przeżyć kolejną dobę. Na pustynnej drodze pewien pan spotyka dwóch młodych ludzi.
Razem docierają do pozostałości hotelu, w którym schronienie znalazła inna grupa ocaleńców. Stopniowo zaczynają się tworzyć pomiędzy nimi relacje. Dwaj mężczyźni popadają w gwałtowny, irracjonalny konflikt, chłopak i dziewczyna nagle się w sobie zakochują, a wielowyznaniowy duchowny początkuje dostrzegać w tym wszystkim paralele do historii Romea i Julii...
i ogarnia go pragnienie, żeby ten związek nie zakończył się równie jak w Szekspirowskiej tragedii.