"Trzeba jakiejś dozy szaleństwa, trzeba odwagi, żeby — będąc perfekcyjnym profesorem, mającym na swym koncie nieprzeciętne polonistyczne publikacje — zdecydować się na druk tej książki: poetyckiego pamiętnika, prowadzonego od lat studenckich aż do chwili obecnej.
Bo przecież każdy z tych wierszy ma swoją historię, został opublikowany w literackim tygodniku, zdobył uznanie młodych słuchaczy podczas autorskich spotkań. Karl Dedecius zamieścił przekład jednego z liryków Staszka Jaworskiego w swej pierwszej książce poświęconej polskiej poezji: Lektion der Stille.
Neuepolnische Lyrik (1959). […] Teczki pełne maszynopisów były świadkami najróżniejszych okresów w życiu Autora. Wyszukamy w nich zapisy osobistych przeżyć, doświadczenia tragicznej pustki po utracie bliskiej osoby, nieodwracalnej samotności, jakże innej od tej przelotnej, inspirującej niegdyś wiersze młodzieńcze.
[…] W utworach młodzieńczych ta niechciana samotność nie ma cech depresyjnych. Traktowana jest z żartobliwą autoironią. […] ale i w twórczości dojrzałej specyficzne poczucie dystansu broni Autora przed rozpaczą".
Z posłowia Elżbiety Zechenter-Spławińskiej Powyższy opis pochodzi od wydawcy.