Wchodzę do łazienki, zapalam światło. I skrupulatnie w tej sekundzie wszystko się zmienia. Ja. Cały mój świat. Moje możliwości. Mam ciało kobiety, płeć kobiety. Przyglądam się. Podziwiam. Błądzę po moim nowym ciele ciekawskimi, ostrożnymi dłońmi. Jestem nagi. Muskam swoje piersi, pieszczę je, czując, jakie są ciepłe i przyjemne. Prowadzę palce w dół, pomiędzy nogi. Oszałamia mnie uczucie, jak cudownie i głęboko tam wszystko pulsuje. Stoję tak długo, zafascynowany. Patrzę w milczeniu. Chłonę.
Jest przeciętnym mężczyzną, który prowadzi przeciętne życie, zgodne z kryteriami społecznymi. Poprzez lata wypiera swoje prawdziwe ja, nie pozwalając dojść do głosu swym potrzebom. Aż pewnego dnia za sprawą tajemniczego eliksiru ma szansę poczuć to, przed czym za każdym razem musiał się wzbraniać. Wreszcie może wyzwolić siebie, dać upust długo skrywanym pragnieniom i przeżyć rozkosz, której tak nad wyraz potrzebował. Lecz co się stanie, kiedy eliksir się skończy?