Wydawczyni zaproponowała mi napisanie tekstu o Profesorze i Besserwisserze. Wzbraniałem się przed tym, lecz pomyślałem, iż może takim tekstem pomogę tym z Państwa, którzy wezmą książkę do ręki, podjąć decyzję, czy ją kupić.
A więc próbuję... Jest to rzecz o przyjaźni profesora anglistyki, zwanego od pewnego momentu Profesorem, badacza poezji mniej znanych poetów angielskich z przełomu wieków 18. I 19., z pełnym energii, buntującym się przeciwko światu imigrantem zwanym Besserwisserem, przybyłym z któregoś z demoludów, najprawdopodobniej z Polski (akcja powieści rozgrywa się w USA lub w Kanadzie, w jednym z miast Zachodniego Wybrzeża); i o tym, że z tej przyjaźni zrodziła się powieść Wczesny Cecil...
Profesor i Besserwisser. A w tej powieści, obok Profesora i Besserwissera, głównymi bohaterami są Cecilianie - profesorowie i studenci Uniwersytetu Cecila, uniwersytetu założonego poprzez Profesora w starym, nie cieszącym się korzystną sławą hotelu Cecil.
Profesorowie albo zostali wydaleni wcześniej z zatrudniających ich uniwersytetów, albo sami z nich odeszli; studenci to byli studenci, którzy nie ukończyli studiów, absolwenci lub byli uczniowie szkół, a także panie i panowie, którzy ukończyli tylko szkołę podstawową (ci ostatni nadrabiają braki w wykształceniu w Szkole Podstawowej Uniwersytetu Cecila).
wszelkich ich można określić mianem outsiderów. Miasto toleruje powstały bez spełnienia formalnych procedur uniwersytet, ale po kilku latach postanawia pozbyć się,,tego wrzodu",,,tej zarazy",,,siedziby podejrzanych typów", jak dziennikarze i radni miejscy nazywają hotel Cecil z Uniwersytetem Cecila.
Kiedy Cecilianie, dla uwolnienia się od ingerencji miasta w ich sprawy, ogłaszają Uniwersytet razem z jego siedzibą niezależną republiką, Republiką Cecila, wybucha wojna. Wojna kończy się po przypłynięciu do miasta z misją pokojową flotylli dowodzonej poprzez legendarnego żeglarza, kapitana Nichollsa z opowiadania Iana McEwana,,Stereometria".
Niestety, po kilku miesiącach inicjuje odżywać nienawiść miasta do Cecila i jego uniwersytetu i... Więcej nie zdradzę; o dokładnych powodach nienawiści miasta do Uniwersytetu Cecila, a także o jego dalszych losach dowiedzą się ci z Państwa, którzy kupią lub pożyczą książkę.P.S.
W tekście wymknął mi się tytuł Wczesny Cecil. Stało się to dlatego, iż początkowo powieść taki miała tytuł. Myślę, iż Ci z Państwa, którzy ją przeczytają, zgodzą się ze mną, iż ma on takie samo uzasadnienie w jej treści jak Profesor i Besserwisser.
Ale iż książka nie może posiadać dwóch tytułów...Andrzej ŻurekAndrzej Żurek - Wyrastał w Polsce. Od trzydziestu kilku lat mieszka w Kanadzie, obecnie w Victorii, stolicy prowincji Brytyjska Kolumbia. Skończył prawo i zaliczył dwa lata anglistyki.
W swym nowym kraju najpierw pracował fizycznie, a od końca lat 1980. Utrzymuje się zwykle z tłumaczeń (tłumaczy dla przeróżnych urzędów, w sądach, dla prawników i osób prywatnych). Był niemało razy w Stanach Zjednoczonych, dosyć dobrze poznał ten kraj.
Od początku 21. Wieku prawie każdego roku wyjeżdżał na trzy lub cztery miesiące do rozmaitych krajów Ameryki Łacińskiej (z tego wzięły się nawiązania w powieści do tej części świata). Jego artykuły zamieściły,,Tygodnik Powszechny",,,Gazeta Wyborcza", miesięcznik,,Śląsk",,,Jazz Forum",,,Przegląd Polski" (nieistniejący już dodatek literacki nowojorskiego,,Nowego Dziennika"),,,High Park", wychodzący w Toronto w latach 1990.
miesięcznik literacki. Tęskni za czasami, w których otwarcie, w każdym miejscu, paliło się papierosy. Kilka lat temu przestał palić; przede wszystkim z powodu rujnujących obecnie zdrowie cen papierosów.