Historia o niezwykłych losach zwykłych ludzi sięgających rodowodem do korzeni węgiersko-polskich, lecz na wskroś pomorskich, ale kołowrót czasu czynił swoje, wpływając na losy jej bohaterów. Po drodze, którą musieli przecież przebyć, była spora Wojna, a potem II wojna światowa, wypędzenia, obozy śmierci, ale było i sporo pięknych miłości, romantycznych wspomnień, za którymi, mimo swych okrucieństw, życie przebijało się w pierwszej kolejności.
Przebijało się chociażby po to, by można było przeżyć, trwać, kochać i kreować na nowo. Niezwykłości w tej książce jest o dużo więcej, a ich znaczenie uwypukla fakt, iż także losy Autorki zwykłymi nie są.
Nieczęsto przecież się zdarza, aby ktoś miał dwie matki i dwóch ojców, i żeby do napisania książki inspirowały go odnalezione w kufrze na strychu zapiski prababki. A jeszcze do tego, by chęć opowiedzenia losów swojej rodziny wynikała z osobistych przeżyć kobiety doświadczonej dramatyczną walką z chorobą nowotworową, a inspiratorem debiutu książkowego w prozie był mąż-literat, autor znanych powieści historycznych.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.