Pani Miłka połknęła dziecko! I wcale się z tym nie kryje! Na przedszkolaki pada blady strach. Kto będzie następny? Rezolutny Bodzio, Rozalka czy też Grześ? Na wszelki wypadek najlepiej ukryć się w toalecie… albo w szatni… albo w gabinecie pani dyrektor… A jeśli ona jest w zmowie z panią Miłką? Trzeba natychmiast zadzwonić na policję! Przedszkolaki przeżyją prawdziwy horror, zanim odkryją, skąd się biorą dzieci…
"Z satysfakcją przeczytałam tę książkę. Jest napisana produktywnie i dowcipnie. Problem narodzin omawia rzeczowo, prosto i zrozumiale. Bez nadmiaru informacji, ale też bez rumieńców zawstydzenia. Za to z wdziękiem i dużą dozą ciepła.
Tytułowy horror rozgrywa się w dziecięcej wyobraźni, za pożywkę mając wyrywkowe informacje, zastępujące rzetelną wiedzę. Myślę, że książka niesie ważne przesłanie i dla nieznacznych, i dla pokaźnych czytelników. Nie tylko odnośnie do problemu narodzin, ale także dziecięcych lęków. Gorąco polecam wszystkim rodzicom".
Dagna Ślepowrońska, psycholog