Bestseller „New York Timesa” Czasami jedna zła decyzja ma wpływ na całe życie. Tak było, kiedy Stephanie związała się z niewłaściwym mężczyzną. To miała być tylko wakacyjna przygoda – a jednak kilkanaście miesięcy później Stephanie mieszkała z zadziornym Jamie’em i ich małą córeczką, nieplanowanym, ale kochanym dzieckiem.
Kiedy postanowiła zerwać z chłopakiem i zawalczyć o niezależność, przekonała się, że ciężka praca i determinacja czasem nie wystarczą, żeby utrzymać się na powierzchni. „Sprzątaczka” to nie tylko nad wyraz interesująca, chwilami szokująca relacja Stephanie z pracy przy sprzątaniu domów, opis warunków zatrudnienia, stosunków z pracodawcami i klientami.
To ponadto wstrząsająca opowieść o ubóstwie w Stanach Zjednoczonych. To historia ludzi, którzy nie są w stanie zarobić na życie, chociaż dają z siebie wszystko. Korzystając ze niełatwego systemu rządowych programów pomocowych, narażają się na pogardę nieznajomych, którzy nie wahają się wygłaszać swoich ocen publicznie.
Wpadają też w swoistą pułapkę – choćby drobny wzrost dochodów może sprawić, iż utracą pomoc, od której zależy ich przetrwanie, i znów popadną w nędzę… „Żadna praca nie hańbi”, słyszeliśmy od dzieciństwa.
Ale mówiono nam też, że każdy jest kowalem swego losu. Czy uwierzyliśmy, iż ubóstwo to wariant patologii, a biedni sami są sobie winni? Książka Stephanie Land sprawnie pomaga zweryfikować te sądy. „Dla czytelników, którzy uważają, iż ludzie żyjący poniżej poziomu ubóstwa są leniwi i/lub niesprawni intelektualnie, ta opowieść jest konieczną ascetyczną korektą […].
Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy nigdy nie borykali się z biedą.” „Kirkus Reviews” „Napisany z głębi serca, mocny debiut. […] Miłość Land do córki przepaja strony tej pięknej opowieści o determinacji i przetrwaniu.” „Publishers Weekly” „Trzeba nam więcej takich książek – Stephanie Land, zaglądając za lodówkę i pod kanapę, opowiada o obu stronach barykady nierówności.
A żadna z nich nie jest taka, jakbyście oczekiwali.” Barbara Ehrenreich „Barwna, wciągająca książka o borykaniu się z biedą […], bezustannej frustracji z powodu braku poczucia bezpieczeństwa, o tym, że nasze społeczeństwo jest systemowo zaprojektowane, by biedni pozostawali biedni,, a także o poniżaniu biedy przez niewzruszoną demokrację.” Roxane Gay „Książka Stephanie Land ściska za serce i dobitnie przypomina, że z amerykańskim snem coś poszło nie tak.
Autorka oddaje głos milionom „pracujących ubogich”, harujących w kraju, który ich potrzebuje, ale nie chce zauważać. Smutna, a jednak pełna nadziei opowieść o „byciu poza” i zaglądaniu do środka. Land sprawia, że zaczynamy się zastanawiać, jakbyśmy się czuli, szorując i odkurzając dobra, które za każdym razem wydawały się nam poza zasięgiem.” Steve Dublanica „Stephanie Land należy do milionów samotnych matek, zmuszonych do wyciskania krwi z kamienia.
Jest jednocześnie dawnym i nowym wariantym amerykańskiego bohatera. Taka opowieść o wytrwałości i miłości nigdy nie była bardziej niezbędna.” Domenica Ruta