Wychowany w wierze, iż Zachód to ostoja wolności i demokracji, w najszczególniej pijanym widzie nie wyobraziłbym sobie, iż ledwie trzydzieści lat po tym, jak komunistyczna zaraza haniebnie wygasła w swoim kacapskim mateczniku, opanuje ona umysły Zachodu – „wolnego świata", jak nazywało się go za moich czasów.
Nie sztuka czuć, iż świat się psuje czy wariuje, nie sztuka zauważyć, że nadchodzi koniec świata, sztuka ten koniec świata przeżyć, zrozumieć i w świecie kolejnym znaleźć to, co będzie dobre, co da się wykorzystać i co trzeba rozwijać.
W zalewie danych o rewolucyjnych zmianach, pandemicznych restrykcjach, politycznych przewrotach, ulicznych zamieszkach, obalaniu pomników i stawianiu nowych, potępianiu tego, co do niedawna było święte i uznawaniu za świętości tego, co do niedawna otaczano pogardą albo lekceważeniem – ustalić, co jest konsekwencją, a co przyczyną.
Rewolucji, udanych i nie, mieliśmy w dziejach jeszcze więcej, niżeli końców świata. Wydaje się więc, iż z takim materiałem porównawczym intelektualiści powinni tę dzisiejszą rozebrać na czynniki pierwsze i objaśnić bez żadnego problemu, prędko. A jednak jakoś nie potrafią.
Moi zdaniem dlatego, że tym razem mamy do czynienia z rewolucją, mimo wszelkich pozorów, zupełnie inną, rewolucyjną.
Strollowaną.
Tytuł Strollowana rewolucja Autor Rafał A. Ziemkiewicz Wydawnictwo Fabryka Słów EAN 9788379646746 ISBN 9788379646746 Kategoria Literatura\Literatura faktu ilość stron 440 Format 13.5x20x3.8 cm Rok wydania 2021 Oprawa Twarda Wydanie 1 Waga 0.492 kg