Pierwsze polskie wydanie głośnej książki Arthura Moellera van den Brucka Das dritte Reich (1923), będącej jednym z najważniejszych manifestów tzw. Rewolucji konserwatywnej w Niemczech. To ostra krytyka liberalizmu, komunizmu i ładu politycznego Europy, jaki został zaprojektowany poprzez zwycięzców I wojny światowej. To także historiozoficzna, dokonana na szerokim tle prądów kulturowych Europy analiza dziejów Niemiec i próba wyszczególnionia innej dla nich drogi aniżeli ta obrana w Republice Weimarskiej - ale i innej niżeli ta, na którą wkroczyły one w latach 30. XX w.
,,Konserwatyzm jest poglądem zakładającym zakorzenienie. Istnieje składnik wieczny w naszej naturze, który wciąż się regeneruje i do którego powracać musi wszelki rozwój, zwłaszcza przerwany albo skierowany na boczny tor. Ludzie wciąż oglądają się za tym elementem wieczności, gdy ulegli pokusie działania wbrew sobie, rozpoznając następnie bezradnie, co uczynili".
,,Liberalizm jest na Zachodzie demagogiczną oczywistością politycznego programu. Liberalni są radykałowie, jak i klerykałowie, socjaliści, jak i rojaliści we Francji. Liberalni są wigowie i torysi w Anglii. Liberalne są obydwie partie amerykańskie. Różnica polega jedynie na tym, iż prostaczkowie w tych wszystkich partiach są liberalni w korzystnej wierze, ludzie dwuznaczni natomiast żywią jak najgorszą wolę.atuty bycia liberalnym nie chce pozbawiać się żadna partia - choćby z pojęciem wolności łączyła realnie wszelkie zniewolenie, wszelką nietolerancję, wszelkie pogwałcenie inaczej myślących".
,,W przeciwieństwie do wszystkiego konserwatyzmu, który zawsze wytwarza na silnych stronach człowieka, liberalizm wykorzystuje jego słabości. Próbuje zgłębić tajemnicę triku, w jaki sposób słabość można przekształcić w siłę".
,,Niemcy ogarnęło obłędne wyobrażenie, jakby trzeba było wprowadzić u nas wszystkie idee ludzi Zachodu, jakbyśmy musieli naśladować wszystkie instytucje Zachodu, zanim staniemy się godni i warci, by na zasadzie równorzędności uczestniczyć w cywilizowanych dziejach i aby nas przyjęto w krąg zliberalizowanych narodów".