Ponad siedemdziesiąt tysięcy polskich dzieci objętych jest pieczą zastępczą. Mieszkają w domach dziecka i rodzinach zastępczych. Większość nie ma szans na znalezienie prawdziwego domu – są za pokaźne, mają zbyt niemało problemów zdrowotnych, ich biologiczni rodzice nie zostali pozbawieni praw rodzicielskich. A choćby jeśli dojdzie do adopcji, nie zawsze jest to historia z happy endem. Rodzina adopcyjna mierzy się z wyzwaniami, które osobom z zewnątrz trudno sobie wyobrazić. Nie wszystkim udaje się ten ciężar udźwignąć.
Marta Wroniszewska słucha historii adoptowanych dzieci – dziś już dorosłych – oraz rodziców adopcyjnych, rodzin zastępczych i dawnych wychowanków domów dziecka, zmagających się z codziennością, do której nikt ich nie przygotował. Rozmawia z osobami poszukującymi swych biologicznych rodziców, matkami, które utraciły prawa rodzicielskie, wreszcie pracownikami instytucji i działaczami społecznymi. Osobiste dramaty przeplatają się z problemami niewydolnego systemu. I choć w tej historii jest sporo głosów, najdonośniej wybrzmiewa ten, którego z reguły nie słychać – głos dzieci.
„Marta Wroniszewska cierpliwie obiera adopcję i pieczę zastępczą z warstw potocznych wyobrażeń o „sierotach" oraz ich „wybawicielach". Ze społecznych fantazji o nieważności tego, co minęło, o nowych początkach i podziale na matki prawdziwe i nieprawdziwe. Tym, co znajdujemy po dotarciu do środka, nie jest jednak pustka, tylko gorzko-słodkie jądro. Twarde i zarazem świetnie niejednoznaczne. Nie jest to książka dla tych, którzy oczekują kojącej opowieści o tym, iż miłość uleczy każdą ranę, a wszystko skończy się happy endem. Jest to książka dla tych, którzy – otwarci na wątpliwości i trudne pytania – będą również gotowi przyjąć zawartą w niej nadzieję." Anna Krawczak, Interdyscyplinarny Zespół Badań nad Dzieciństwem UW