"Nagle Tina zupełnie luźno cmoknęła Ellinor w ramię i zachichotała. Gdy ta nie zaprotestowała, dostała jeszcze kilka leciuteńkich pocałunków. Biegły coraz niżej po jej boku, przekroczyły brzuch i zbliżyły się do brzegu bikini.
Rozkosz była bezgraniczna. Wszechogarniająca....