Wojciech Karolak nie znosi wyjazdów, lecz w tę podróż wybrał się ze mną bez obszerniejszych oporów. Być może dlatego, że nie musiał zabierać ze sobą ciężkich walizek – starczyły wspomnienia. Pojechaliśmy do miejscowości Przeszłość, zatrzymując się na kilku przystankach.
To książka unikatowa, bo o obszernej miłości do absolutnie niezwykłej kobiety − Marii Czubaszek, jego żony. Do tej pory jazzman raczej nie udzielał jednostkowych wywiadów, nikt więc nie wiedział, co tak naprawdę w nim siedzi ani do jakich uczuć jest zdolny. Poprzez prawie dwa miesiące w trakcie nocnych spotkań odkrywałam jego fascynujące tajemnice. Teraz już wiem, dlaczego Marysia Czubaszek pokochała właśnie jego. Prawdę mówiąc, sama się w nim zakochałam, lecz jestem bez szans, bo to facet jednej kobiety. Jeżeli nie wierzycie, po prostu przeczytajcie tę książkę.
Wojciech Karolak – muzyk jazzowy, pianista, kompozytor, saksofonista altowy i tenorowy, aranżer, wirtuoz organów Hammonda. Współpracował m.in. Z Janem „Ptaszynem” Wróblewskim, Krzysztofem Komedą, Andrzejem Kurylewiczem, Jerzym Matuszkiewiczem, Jarosławem Śmietaną, Obywatelem GC. Był aranżerem i kompozytorem Studia M-2 i Big Bandu Polskiego Radia. W 1962 roku wspólnie z Andrzejem Dąbrowskim założył The Karolak Trio i wydał pierwszą autorską płytę. W 1966 roku wyjechał do Szwecji. W latach 80. Razem z Tomaszem Szukalskim i Czesławem Bartkowskim stworzył formację Time Killers. Wspólnie nagrali album, który w ankiecie krytyków „Jazz Forum” został lubiany za najlepszą płytę jazzową dekady. Jest kompozytorem muzyki filmowej − m.in. Do „Konopielki” w reżyserii Witolda Leszczyńskiego. Pisał też muzykę do tekstów swej żony – Marii Czubaszek.
Krystyna Pytlakowska − autorka 2 tysięcy wywiadów znana z spektakularnych nóg i dowcipnych pytań. Twierdzi, iż poczucie humoru odziedziczyła po ojcu, pisarzu i radiowcu Jerzym Pytlakowskim, i młodszym bracie, Piotrze − fachowcu od mafii.
Współtworzyła z sukcesem dwutygodnik „Viva!”, w którym pracuje od 20 lat. Czasami pisze książki. Zdarza jej się zdobywać nagrody. Dwadzieścia siedem lat temu zaprzyjaźniła się z Marysią Czubaszek, a później także z Wojciechem Karolakiem, połączona z nimi miłością do zwierząt i przewrotnym stosunkiem do życia. Koledzy mówią, że bywa ekstrawagancka. A Wojciech Karolak ostatnio stwierdził, że jest niepospolita. Odparła, iż tego nie widzi. „Bo przywykłaś” − odpowiedział. Pani naprawdę niepospolitego psa Basałyka − mieszańca jamnika z wilkiem, i mimo niezbyt emocjonalnego stosunku do dzieci matka graficzki Oli (niektórzy twierdzą, iż córka ma również talent dziennikarski, po mamie i wujku). Absolwentka Wydziału Polonistyki UW. Nie pije i chciałaby móc powiedzieć, iż nie pali. Ale nie może. Mąż − ten sam od trzydziestu trzech lat − wciąż nie może się z tym pogodzić.