Temat naprawy tynków w ujęciu łączącym aspekty konserwatorskie i budowlane, z uwzględnieniem współczesnych metod diagnostyki, nie doczekał się dotychczas szerszej monografii lub podręcznika. Analiza efektów ingerencji w tkankę historyczną i jej otoczenie wskazuje, iż w tym przypadku podejście czysto inżynierskie nie wystarcza - niezbędne jest też uwzględnienie specyfiki konserwatorskiej.
Prezentowane w literaturze technologicznej świeże rozwiązania w zdecydowanej większości koncentrują się na wartościach technicznych budynków, marginalizując aspekty estetyczne, artystyczne i konserwatorskie.
Biorąc pod uwagę fakt, że priorytetowym celem działań konserwatorskich powinno być zachowanie autentycznej substancji zabytkowej dla przyszłych pokoleń, rozpatrywanie tej problematyki wyłącznie pod kątem wartości utylitarnych nie zawsze jest optymalne.
Ingerencja w materię warstwy epidermicznej pojedynczych dzieł i zespołów architektury - historycznych albo innych, ściśle z nimi powiązanych - będzie obejmować działania konserwatorskie albo budowlane o różnym zakresie.
Należałoby zatem ustalić, które obiekty mogą być przedmiotem ingerencji i jakim zabiegom należy je poddawać. Równocześnie - posiadając świadomość nieuchronności naturalnych procesów starzeniowych, jakim podlega materia,, a także biorąc pod uwagę możliwości finansowe - powinno się określić zakres działań mających na celu podanie przyszłym pokoleniom jak największej części dziedzictwa przeszłości.
Chodzi więc o próbę stworzenia metody progresywnania, uwzględniającej szeroko pojęte działania konserwatorskie i inżynierskie zmierzające do zachowania historycznej spuścizny. Książka porusza temat naprawy tynków w ujęciu łączącym aspekty budowlane i konserwatorskie.
zawiera przegląd zarówno tradycyjnych, jak i nowatorskich metod, , a także systemów naprawy uszkodzeń tynków, zwłaszcza spowodowanych krzywdzącym działaniem wilgoci i zarysowaniami. Szczególną uwagę autor zwraca na poprawną diagnozę uszkodzeń oraz konieczność używania kontroli powykonawczych.
Prezentowane dane oparł na krajowych normach, a także instrukcjach WTA. Wykorzystał także badania ITB.