Rozmowa z ojcem Augustynem Pelanowskim o Jego rodzinie, zakonie, Kościele.
Jest to rozmowa do szpiku kości prawdziwa, nie jest możliwe żeby o niej zapomnieć, by ją pominąć, aby nie zobowiązać siebie osobiście do zajęcia stanowiska wobec tego, o czym mówi ojciec Augustyn.
Czym się stała ta rozmowa, w co się przerodziła, przeczytasz Czy powinna ujrzeć światło dzienne? Wszak treści, jakie zawiera, nie należą do najłatwiejszych, jak z resztą większość publikacji Ojca Augustyna. To wymagająca lektura dla szaleńców, którzy są szczególnie zdeterminowani by poznać Boga i samych siebie. Ale ta książka którą masz w ręku jest, nazwijmy rzecz po imieniu, arcytrudna Nie ze względu na język, bynajmniej
Ta rozmowa zmusza do decyzji albo albo. Dla każdego to albo będzie czymś innym, ale będzie niewątpliwie, to obiecuję
fragment ze wstępu Klary Olszewskiej
Książka jest ważnym, profetycznym głosem w dyskusji o sytuacji w Kościele.
Kończą się lata obfitości, nadchodzi epoka głodu słowa Bożego. Bóg dopuszcza taki stan rzeczy, żeby na jaw wyszły pragnienia, jakie każdy katolik nosi w sercu pragnienia rzeczywiste, a nie urojone. Nie wiesz, kto z nas jest ogniotrwały w wierze, tak długo, jak nie zapłonie pożar herezji!
fragment książki