W ostatnich godzinach urzędowania w Gabinecie Owalnym prezydent ułaskawia szarą eminencję Waszyngtonu Joela Backmana – niegdyś wszechpotężnego lobbystę, negocjującego miliardowe umowy z korporacjami, pośredniczącego w zawieraniu międzynarodowych umów – skazanego na dwadzieścia lat za rzekomą zdradę stanu.
Tylko nieliczni wiedzą, iż na decyzję ustępującego prezydenta wpłynęły silne naciski ze strony CIA, która twierdzi, iż Backman posiadł tajemnice mogące narazić na szwank ultranowoczesny system satelitów szpiegowskich.
Jego wiedza jest równoznaczna z wyrokiem śmierci, dlatego również agenci po cichu wywożą go z kraju. Backman, pod fałszywym nazwiskiem, osiada we Włoszech, najpierw w Treviso, potem w Bolonii. Uczy się włoskiego, poznaje miejscowe obyczaje i tajniki kuchni, początkuje się spotykać z piękną Włoszką. I właśnie wtedy, kiedy początkuje się oswajać z nowym życiem i czuć bezpiecznie, CIA podsyła informację o jego miejscu pobytu Izraelowi, Rosjanom, Chińczykom i Saudyjczykom, po czym robi to, w czym jest bezkonkurencyjna – czeka. Nie na to, czy Backman przeżyje – takiej możliwości raczej Agencja nie bierze pod uwagę – ale na to, kto go zabije.