Teofil otwiera w ruinach powojennej Warszawy sklepik, w którym sprzedaje książki, nuty, płyty i starocie. Niemało lat później jego wnuczka, Agnieszka, jest już trzecim pokoleniem antykwariuszy, choć czas antykwariatów właśnie się kończy. Dziedziczy po swojej babce niezwykły dar, kontakt z antykami sprowadza na nią sny, które są wspomnieniami ich pierwszych właścicielek. Dorastając w starym antykwariacie dziewczyna odbywa sentymentalne podróże w przeszłość, obserwuje losy kobiet z dawnych czasów. Odbywamy z nią epopeję przez dawne wieki, przez losy jej rodziny i życie jej samej. Zdobyte w ten sposób doświadczenie bohaterka próbuje wykorzystywać do rozwiązywania swych życiowych problemów, choć nie za każdym razem wydaje się to realne.
Weronika Wierzchowska – z urodzenia mieszczka, przez długie lata zatrudniona w szerokiej korporacji jako chemiczka. Niedawno przerwała karierę, zrzuciła 30 kilogramów i wyprowadziła się na wieś. Aktualnie zawodowo związana z malutką firmą kosmetyczną. Chwile niezajęte wymyślaniem i wytwarzaniem kremów, żeli i serum odmładzających poświęca córce, domowemu kucharzeniu i grzebaniu w starych książkach, które bardzo kocha. Zamiłowanie do dawnych historii próbuje zjednoczyć z wymyślaniem własnych, tworząc opowieści o życiu kobiet: tych współczesnych i tych żyjących w dawnych czasach.