[...]Według wielu ocen obecnie Izrael pod względem ekonomicznym nie należy do Bliskiego Wschodu.[...]
[...]Od momentu powstania Państwa Izrael w 1948 roku gospodarka funkcjonuje w warunkach ciągłego kryzysu. [...] Jeśli spojrzymy na tą sytuację przez pryzmat obecnego kryzysu ekonomicznego, możemy zauważyć, iż dla izraelskiej gospodarki słowo to nie jest jednoznaczne. Obecny kryzys jest dla większości przedsiębiorstw jednym z wielu, do których dochodziło na przestrzeni ostatnich dwudziestu – trzydziestu lat. Czy jest najtrudniejszym? Jeśli prześledzimy rozwój gospodarki izraelskiej od 1948 możemy stwierdzić, iż nie. Izrael podobne do obecnego dużego kryzysu problemy gospodarcze przechodził wielokrotnie. Niedługie lecz intensywne okresy prędkiego rozwoju gospodarczego, ulegały spowolnieniu, które w końcu prowadziło do długookresowej, kilkuletniej recesji, powodującej olbrzymi wzrost bezrobocia, obniżenie PKB i średniej pensji.[...]
[…]Gwałtownie postępujące w ostatnich latach transgraniczne procesy globalizacyjne i momentalnie rozwijający się międzynarodowy terroryzm islamski zaczęły zagrażać samodzielnym bytom narodów i państw. Piękne ataki terrorystyczne jakie miały miejsce niemal we wszelkich państwach świata na przełomie XX i XXI wieku spowodowały, że zmieniać zaczęła się optyka i strategia państw w zakresie zwalczania sytuacji kryzysowych […]