"Gdybym miał określić swoje życie dwoma słowami, byłyby to góra i dolina. Do dziś mam w pamięci żywy obraz naszego nauczyciela ze szkoły podstawowej w Ahornach, opowiadającego o najwyższej górze świata albo jak z bratem, siedząc w izbie przed radiem, śledzimy całymi dniami wejście trzech saksońskich alpinistów na Große Zinne.
nawet nie śmiałem marzyć, iż sam stanę kiedyś na szczycie Mount Everestu, nie mówiąc już o innych najwyższych górach globu. A co dopiero, iż będzie informacje mi pisać historię alpinizmu, najpierw jako partner wspinaczkowy Reinholda Messnera aż do jego czternastego ośmiotysięcznika, a potem na własną rękę: jako autor najszybszego wejścia na Mount Everest, zjazdów na nartach z wierzchołków Nanga Parbat i Mount Everestu czy wytyczenia nowej drogi na Jasembie.
Rekordy, prędkość, konkurencja: wszystko to wpływało poprzez długi czas na moje życie. [...] Ten swoisty wyścig jest dla nas, alpinistów, błogosławieństwem i przekleństwem zarazem. Zbyt wielu partnerów od liny straciło życie w górach, wśród nich bliscy przyjaciele.
Gdy na twoich oczach ginie kumpel, nic nie jest już jak dawniej. Dziś wiem, że lepiej w miarę błyskawicznie wrócić na górę związaną z nieszczęściem. A jednak musiało upłynąć ponad 25 lat od fatalnej w skutkach wyprawy, nim mogłem pojawić się ponownie pod Manaslu.
Powrót na,,Górę Ducha", którą długo postrzegałem jako wroga, pozwolił mi pogodzić się z tragedią z 1991 roku, kiedy to najpierw Carlo Großrubatscher w pobliżu naszego namiotu odpadł z niewyjaśnionych przyczyn od ściany i zginął.
Chwilę później mój najkorzystniejszy przyjaciel, Friedl Mutschlechner, gdy stał obok mnie, został śmiertelnie rażony piorunem. Z perspektywy lat myślę, iż może popełniliśmy błąd, nie zawracając zawczasu. Tyle iż błędy są, niestety, składową alpinizmu.
Hans Kammerlander, Prolog Jako pierwszy człowiek zjechał na nartach z Mount Everestu i zdobył prawie wszystkie ośmiotysięczniki. Hans Kammerlander świętował imponujące sukcesy na najwyższych szczytach świata, równocześnie przyjmując gorzkie razy od losu.
Wraz z dziennikarzami Vereną Duregger i Mariem Viglem robi bilans swego życia. W rozmowach opowiada nie tylko o górskich rekordach, wypowiada się ponadto na tematy, które zajmują go prywatnie: mówi o szczerości i egoizmie, przyjaźniach i nieodwracalnych błędach.
Wspomina, jak zmieniły go narodziny córki i czego oczekuje od przyszłości. Autobiografia z atmosferą, iż kroić nożem - rzadko kiedy mamy okazję zbliżyć się do Hansa tak, jak tu.,,ALPS Magazin" O autorach Hans Kammerlander - rocznik 1956, alpinista skrajny, przewodnik górski i instruktor narciarski.
Wytyczył równo pięćdziesiąt dróg i dokonał sześćdziesięciu solowych przejść w Alpach. Zdobywca najwyższych szczytów świata, w tym dwunastu ośmiotysięczników. Opublikował z sukcesem mnóstwo książek, m.in.
Bergsüchtig i Seven Second Summits. Wraz z Geraldem Salminą zrealizował film Manaslu - Berg der Seelen. Hans Kammerlander mieszka w Ahornach w Tyrolu Południowym. Www.kammerlander.com Verena Duregger - rocznik 1980, była redaktorka monachijskiej gazety,,Abendzeitung".
Od 2010 roku pracuje jako wolna dziennikarka i autorka. Ostatnio ukazała się jej książka Die Pusterer Buben. Eine Südtiroler Heimatgeschichte. Mieszka nieopodal Bruneck w Tyrolu Południowym. Mario Vigl - rocznik 1969, autor i doradca, mieszka nieopodal Monachium.
Po epizodach m.in. W magazynie gazety,,Süddeutsche Zeitung" i miesięczniku,,Playboy" kierownik mediów korporacyjnych w Grupie Allianz Niemcy, odpowiedzialny za magazyn konsumencki,,1890". Laureat przyznawanej poprzez Związek Niemieckich Wydawców Prasy nagrody Theodor-Wolff-Preis.