Ośmiornice budzą we mnie przerażenie. Zawsze tak było, od kiedy przeczytałam o nich pewną jeżącą włos na głowie historię, gdy byłam dzieckiem. Leżę w słońcu na plaży w Grecji. Nagle czuję oślizgłe ramiona, macki, które pokrywają mnie całą. Przyssawki, które przyczepiają się do moich piersi i ssą moją cipkę. I to jest przyjemne... Budzę się i leżę na łóżku w pokoju hotelowym. Mój mąż ma przyjechać dopiero za dwa albo trzy dni. Tęsknię za nim, czuję się podniecona. Zasypiam i budzę się na przemian. Czy w pokoju jest jeszcze ktoś? Czuję, iż ktoś mnie dotyka. To pan. A może jest ich dwóch? I z całą pewnością ten dotyk jest niezwykle błogi. Czyżby była tu też kobieta?
Czy to tylko moja wyobraźnia, czy to się dzieje naprawdę? Zdaje się, iż to tylko moja wyobraźnia, lecz wydaje się takie realne. Gdy rano idę pod prysznic, spoglądam oszołomiona na moją cipkę i na moje ciało.