"Platońska Obrona Sokratesa" (w tradycyjnym przekładzie wraz z posłowiem, objaśnieniami i ilustracjami Władysława Witwickiego) należy do dialogów wczesnych, a jest to - w odróżnieniu od pozostałych - w zasadzie monolog Sokratesa prezentujący treść jego trzech mów wygłoszonych podczas procesu.
Wniesiony przez 3 osoby akt oskarżenia zarzucał, że Zbrodnię popełnia Sokrates, bogów, których państwo uznaje, nie uznając, inne zaś nowe duchy wprowadzając; zbrodnię też popełnia, psując młodzież. Sokrates kompletnie odrzuca te zarzuty, tłumacząc najpierw przyczyny dla których spotyka się z niechęcią współobywateli ateńskich, następnie zarzuty o deprawację młodzieży i oskarżenia o bezbożność.
Twierdzi,choćby gdyby sąd go uwolnił pod warunkiem zaprzestania dalszego filozofowania, nie zrezygnuje ze swojej działalności. Mówi: Ja was obywatele, kocham całym sercem, lecz posłucham boga raczej, niżeli was i póki mi tchu starczy, póki sił, nie przestanę filozofować i was pobudzać i pokazywać drogę każdemu, kogo tylko spotkam.
(...) Tak rozkazuje bóg, korzystnie sobie to pamiętacie, a mnie się zdaje, że wy w ogóle nie macie w państwie nic cenniejszego, niż ta moja służba boża. Bo przecież ja nic innego nie robię, tylko chodzę i namawiam młodych spomiędzy was i starych, by się o ciało, ani o pieniądze nie troszczył jeden z drugim typowo, ani tak szczególnie, jak o duszę, aby była jak najlepsza; i mówię im, iż nie z pieniędzy dzielność rośnie, ale z dzielności pieniądze i wszelkie inne dobra ludzkie i prywatne, i publiczne.
W "Obronie Sokratesa" nie rozstrzyga Platon (427 p.n.e.-347 p.n.e.) - uczeń Sokratesa, którego śmierć uważał za niewyobrażalną zbrodnię ateńskiej republiki - żadnych fundamentalnych spraw z dziedziny ontologii czy epistemologii, pozostaje jednak ona jednym z najważniejszych jego dialogów, dialogiem stricte etycznym.
Sokrates zostaje skazany na śmierć, nie kaja się jednak, nie zmienia swego zachowania/poglądów, choć dzięki temu mógłby uniknąć śmierci. Ważniejsza bowiem pozostaje prawda i sprawiedliwość, a także konieczność zachowania godności w każdej sytuacji.
Poprzedzający Obronę Eutyfron i następujący po niej dialog Kriton nie tylko dopełniają,,sprawę Sokratesa", obrazują pseudo-moralność, ukazują pseudo-pobożność Ateńczyków, oskarżają system prawny, ale zwłaszcza w Kritonie pokazują Sokratesa jako człowieka z krwi i kości.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.