W tym roku przewodnim tematem poradnika będzie,,BIO". To popularne, zdrowe i na czasie, ale czy kompletne wyeliminowanie tzw.,,chemii" w ogóle jest realne$2409 Wydaje się,niedługo zostaniemy do tego przymuszeni.
Oto bowiem coraz częściej wycofuje się zróżnicowane preparaty ochrony, do tej pory przystępne w opakowaniach dla amatorów. To prawda, iż w skali drobnego ogródka nierzadko z nimi przesadzamy, a nadmierne stosowanie przynosi więcej szkody niżeli pożytku.
W tym roku chce przekonać, iż w wielu wypadkach to co syntetyczne, da się pousuwać. Zastąpić domowymi metodami. Jest jeszcze inna strona BIO podejścia: tak naprawdę wszystko, co w ogrodzie stosujemy, jest w jakimś stopniu,,chemią".
choćby gnojówka z pokrzyw, do użytkowania której nakłaniam chyba od pierwszych roczników,,Wpływu księżyca", jest niby naturalnym produktem, lecz zarazem przecież powstaje jako efekt chemicznych przemian zachodzących w parzących roślinach zalanych wodą.
Załóżmy jednak, iż jest to ta,,naturalna chemia", a ona pojawi się w niejednym miejscu tej książki. Sam temat naturalnego ogrodnictwa jest jednak pokaźnie bogatszy. Wymaga od ogrodników rozpoznania gleby i warunków klimatu panującego w ich królestwach.
Dbania o żyzność, studiowania wymagań wszystkich jego mieszkańców, obserwacji. Żeby bawić się w BIO ogrodnictwo jednak trzeba mieć elementarną wiedzę na temat tego, co nasze kwiaty, zioła, warzywa i rośliny owocowe otacza, co im zagraża,typowo wspiera.
Sprawy BIO bywają trudne, a działania wspierające ogród naturalnymi metodami wielopłaszczyznowe. Zwracam tu uwagę na słowo,,wspierające". W tej metodzie staramy się bowiem przeważnie działać pozytywnie.
Zwalczanie i podejmowanie najróżniejszych innych krzywdzących działań powinno być ostatecznością. A starać się warto, bo jednak naturalne ogrody dzielą się z nami największymi porcjami wyrazistych odcieni, bujnych kształtów, głębokich smaków i upojnych aromatów!
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.