Brytyjski historyk o hiszpańskich korzeniach Felipe Fernández-Armesto (ur. 1950) jest bardzo uprawniony poprzez najnowsze dzieje do badań nad eksploracją globu w tym okresie. Oczywiście odkrycia geograficzne nie były wyłączną domeną Hiszpanów ani Anglików i o tym właśnie jest ta szeroko zakrojona opowieść nagrodzona poprzez World History Association w 2007 roku.
Główna teza książki głosi, że żyjemy w okresie konwergencji po nad wyraz długiej erze dywergencji, kiedy ludzkość rozprzestrzeniała się na cały świat i żyła we względnie izolowanych kulturach. Dopiero nowożytne eksploracje, od efektownych odkryć Kolumba po imponujące wędrówki Jamesa Cooka wzdłuż i wszerz globu, na nowo skomunikowały ludzkość - ze wszystkimi, także tragicznymi, tego skutkami, gdy eksploracji towarzyszyła eksploatacja i eksterminacja,,odkrywanych" ludów.
Autor szkicuje dzieje ludzkości w tych dwóch fazach, lecz skupia się w głównej mierze na nowożytnych wyprawach Europejczyków, choć nie zapomina również o wkładzie innych kultur, np. Chińskiej. Zarazem kieruje się spojrzeniem z globalnej perspektywy na Europę Zachodnią: poprzez zdecydowaną większość jej istnienia był to margines świata wysokich kultur zbierający to z nich, co dotarło w ów najdalszy kraniec Eurazji.
Późniejsza dominacja zaczęła się właśnie w okresie odkryć. Fascynującej opowieści o eksploratorach i wyprawach, często nieudanych i nie mniej dramatycznych niż dzisiejsze podróże w kosmos, towarzyszy bogaty materiał ilustracyjny, zwłaszcza reprodukcje starych map z najróżniejszych stron świata.