Z marketingiem jest jak z seksem. Są najróżniejsze poradniki, w których przeczytasz, jak robić to dobrze, lepiej, inaczej, skuteczniej. Ostatecznie to jednak Ty musisz sprawdzić co jest najlepsze dla Ciebie i zrobić,,co trzeba".
W praktyce jednak - niemało osób nie ma pojęcia jak się do tego zabrać i stosuje porady od przypadkowych osób, którym wydaje się, iż umieją robić to poprawnie. Tylko na końcu brakuje,,sporego O!" - Osiągnięcia sukcesu.
A marketing to nie matematyka, gdzie 2 + 2 = 4. Może być tak, że 2 + 2 = 5. I nie mówię nawet o orwellowskim podejściu do tego równania, ale o rzeczywistości społecznej jako sui generis.
Pewnie zapytasz:,,Że co proszę$453" Mówiąc po ludzku - ludzie w zbiorowisku, to coś więcej niż tylko suma tych wszelkich jednostek. Pomyśl o tłumie. Tłum, to coś więcej niżeli tylko rzesza ludzi. To jeszcze magiczna siła.
Ta, która pcha do rewolucji. Albo linczu. Ludzie w sieci to nie tylko,,słupki" i wykresy. To nie tylko liczby i,,statystyki". To, co zadziała znakomicie w jednym miejscu, nie musi działać w innym.
Możemy starać się mówić uniwersalnie, lecz prawda jest taka, iż w marketingu naczelną odpowiedzią na sporo pytań jest (lubiane wśród socjologów): to zależy. W marketingu nie ma prostych odpowiedzi. Równie jak w seksie.
Baw się, eksploruj, eksperymentuj i zmieniaj taktykę. Dopiero wtedy się masz szansę na sukces. Gdzie są Twoi konsumenci$454 To zależy. Od czego$455 Co sprzedajesz, komu, po ile, jak się pozycjonujesz, jaką masz sieć dystrybucji, jaki budżet, jakie...
Jak skuteczniej sprzedawać$456 To zależy. Od czego$457 Jak jest dzisiaj, co możesz poprawić, co działa, a z czego warto zrezygnować... Trzymasz w ręku wybitnie przewrotną książkę. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.