Kronikę Dolnej Styrii kreuje wielowiekowe współistnienie dwóch żywiołów narodowych. Do I wojny światowej dominowali mieszkańcy niemieckojęzyczni, próbujący pozbawić Słoweńców równych praw. Gdy w 1919 roku władzę objęli Słoweńcy, zwalniano z pracy niemieckich nauczycieli i urzędników, wielu z nich musiało z dnia na dzień opuścić kraj.
Kiedy w 1941 roku Hitler napadł na Jugosławię, natychmiast wydał rozkaz, żeby Dolną Styrię znowu uczynić niemiecką. W 1945 roku karta ponownie się odwróciła, przynosząc kres niemieckiej mniejszości na tym terenie.
W wyniku prześladowań Niemców w Jugosławii w 1945 roku zginęła w obozie w Hrastovcu Pauline Drolc. Nieśmiała kobieta, o której choćby sąsiedzi wiedzieli mało. Pauline była żoną Słoweńca, miejscowego organisty,jednocześnie siostrą narodowych socjalistów, antysemitów, członków SS i Gestapo.
Martin Pollack próbuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego jego stryjeczna babka Pauline zginęła. I tak historia zwykłej cichej kobiety, mieszkanki Tüffer w Dolnej Styrii, przeradza się w opowieść o splątanych losach austriackiej rodziny żyjącej na terenie obecnej Słowenii, trudnych stosunkach narodowościowych, burzach wojen światowych, zmieniających się ideologiach i podziałach politycznych.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.