Od przełomu XVII i XVIII wieku na ziemiach dzisiejszej Wojwodiny, w regionie na granicy Bałkanów i Europy Środkowej, osiedlało się dużo narodów. Obok Serbów, Niemców, Węgrów, Żydów, Rumunów, Słowaków, Chorwatów i Buniewców, Ormian, Cincarów i kilkunastu innych wspólnot, które zamieszkały w Baczce, Banacie i Sremie, znaleźli się także Rusini karpaccy z Górnych Węgier, a później na dodatek z Galicji. Przybywając od połowy XVIII wieku najpierw do Nagy Keresztra i Kucury, a potem jeszcze do innych miejscowości, w równinnej Panonii stworzyli swoją nową ojczyznę.
Monografia Wojwodina i jej Rusini, poświęcona językowi, kulturze i historii Rusinów wojwodińskich, ma być świadectwem ich woli obrony prawa do istnienia i przywiązania do tradycji, dzięki temu przetrwali ponad dwieście siedemdziesiąt lat z dala od swej karpackiej ojczyzny. Tradycji pokojowego współżycia narodów i wyznań w Wojwodinie oraz sprzyjającym okolicznościom społeczno- politycznym w kolejnych formach jugosłowiańskiej federacji, Rusini zawdzięczają homogenizację narodową, bogatą literaturę, a także skuteczne funkcjonowanie instytucji społeczno-kulturalnych i oświatowych. Szczególną rolę w tym procesie odegrała rozpoczęta zaraz po I wojnie światowej kodyfikacja języka, za której sprawą wojwodińsko-rusiński stał się funkcjonalnie poliwalentnym, najlepiej dziś rozwiniętym mikrojęzykiem słowiańskim.
mała, licząca aktualnie zaledwie jedenaście i pół tysiąca osób wspólnota, bardzo witalna i aktywna, stanowi prawdziwy fenomen, który w pełni zasłużył na książkę po polsku.