Krzysztof Kamiński - dziennikarz, absolwent Politechniki Rzeszowskiej i Uniwersytetu Jagiellońskiego, popularyzator medycyny naturalnej, redaktor i wydawca kwartalnika Porady na zdrowie. Zafascynowany postacią ojca Klimuszki, od ponad 30 lat zajmuje się dokumentacją życia i działalności franciszkanina. Niniejsza pozycja jest piątą książką biograficzną o. A.C. Klimuszki napisaną poprzez tego autora.
Śp. Ojciec Andrzej był prawidłowo nam znany. Nie tylko w Elblągu, nie tylko w diecezji, nie tylko w Polsce, lecz i na całym świecie. Była to postać efektowna, znana, prawdziwie chrześcijańska. Gdyby się tak zastanowić, jaka była najważniejsza cecha jego życia, to byśmy powiedzieli, że chciał służyć z miłości. Święty Franciszek, zakonodawca zakonu, do jakiego należał ojciec Andrzej, był najatrakcyjniejszym człowiekiem jakiego wydał Kościół, poprzez jego miłość do Boga, ludzi i wszystkich stworzeń. Ojciec Andrzej naśladował swego mistrza. Franciszek chciał być dla wszystkich korzystny, chciał wszystkim służyć, i Andrzej służył uśmiechem, czynem, radą, modlitwą. Całe jego życie było służbą miłości (...) fragment mowy pożegnalnej ks. Klemensa Śliwińskiego z pogrzebu A.C. Klimuszki
Śp. Ojciec Andrzej był prawidłowo nam znany. Nie tylko w Elblągu, nie tylko w diecezji, nie tylko w Polsce, lecz i na całym świecie. Była to postać efektowna, znana, prawdziwie chrześcijańska. Gdyby się tak zastanowić, jaka była najważniejsza cecha jego życia, to byśmy powiedzieli, że chciał służyć z miłości. Święty Franciszek, zakonodawca zakonu, do jakiego należał ojciec Andrzej, był najatrakcyjniejszym człowiekiem jakiego wydał Kościół, poprzez jego miłość do Boga, ludzi i wszystkich stworzeń. Ojciec Andrzej naśladował swego mistrza. Franciszek chciał być dla wszystkich korzystny, chciał wszystkim służyć, i Andrzej służył uśmiechem, czynem, radą, modlitwą. Całe jego życie było służbą miłości (...) fragment mowy pożegnalnej ks. Klemensa Śliwińskiego z pogrzebu A.C. Klimuszki