Biografie polskich władców i ich małżonek za każdym razem wzbudzały zainteresowanie – nawet wśród osób niemających na co dzień do czynienia z historią. Decyzje tych, którzy sprawowali władzę, zależały od ich osobistych uwarunkowań; od tego, jakimi byli ludźmi, co myśleli, co czuli, jaki mieli stosunek do siebie, świata i innych ludzi. Mnóstwo przeróżnych czynników wpływało na ukształtowanie się osobowości danego władcy albo jego żony. Bez wątpienia obfite znaczenie miało wychowanie, sytuacja rodzinna, a także warunki, w których dorastali. Ale nie wszystko da się wyjaśnić wychowaniem i wrodzonymi cechami charakteru.
Jednym z ważniejszych czynników, który zawsze miał wpływ na sposób postępowania i kształtowanie się osobowości człowieka, równocześnie przed wiekami, jak obecnie – jest choroba. Choroba od zawsze towarzyszyła człowiekowi, a obawa przed nią była jednakowo powszechna pod chłopską strzechą, w mieszczańskich kamienicach, na dworach szlacheckich i w pałacach królewskich. Zdrowie za każdym razem stawiano i stawia się nadal na pierwszym miejscu pośród wszelkich dóbr świata, czyniąc je obiektem ciągłych trosk, zabiegów i przesądów. Choroba nie tylko niszczy organizm, lecz też wpływa na psychikę, prowadząc niejednokrotnie do trwałej zmiany osobowości. Chory typowo traci humor, ochotę do pracy, nieraz popada w smutek czy rozdrażnienie, izoluje się od ludzi, a ból i cierpienie, których doświadcza, posiadają ogromny wpływ na jego postawy, relacje i podejmowane decyzje.