Doświadczenie wejścia w konflikt z partnerem, przyjacielem lub jakąkolwiek inną osobą - sąsiadem, współpasażerem w tramwaju pozostawiają w nas zwykle przykre wspomnienia. Duży budzą bowiem negatywne emocje: złość, gniew, poczucie krzywdy, niezrozumienia itp. Dlategoinstynktownie unikamy sytuacji konfliktowych. Konflikt w najszerszym rozumieniu pojawia się za każdym razem tam, gdzie istnieją sprzeczne dążenia, sprzeczne interesy.
Konfliktów nie należy się jednak bać. Nie za każdym razem przecież muszą kończyć się porażką.
Jak zatem przejść przez liczne w naszym życiu konflikty, tak aby z sytuacji niszczących związki z innym ludźmi zmieniać je w relacje generujące?
Psychologia konfliktów Stanisława Chełpy i Tomasza Witkowskiego to drugie poszerzone i przypasowane do wymagań czytelników wydanie tej cieszącej się dużą popularnością książki.
W kolejnych rozdziałach autorzy wyjaśniają, skąd biorą się konflikty, jaka jest ich istota, o czym warto pamiętać, rozwiązując konflikty i czy za każdym razem należy dążyć do ich rozwiązania. W trakcie prezentacji przeróżnych sposobów rozwiązywania konfliktów zwrócono uwagę, że niektóre z nich (kompromis, odwlekanie, ignorowanie konfliktu) z pozoru łagodzą konflikt,w wyniku czego okazują się pseudorozwiązaniami i nie prowadzą do zadowalających efektów. Istnieje jednak szereg technik pomagających nam w świadomym rozwiązywaniu konfliktów.
Opinie:
Kompendium wiedzy o konfliktach. Podręcznikowe przedstawienie jego istoty, powodów powstawania, metod i technik rozwiązywania. Uzupełniająca lektura jeszcze dla szukających wiedzy o negocjacjach. Wszystko podane czytelnym językiem, z zachowaniem struktury upraszczającej czytanie.
Recenzja czytelnicza
Autorzy celowo zrezygnowali z drobiazgowych analiz, prezentujenia różnych stanowisk teoretycznych itp. Książka stała się poprzez to czytelna, przezroczysta i może być przystępna dla pokaźnej grupy czytelników. Stanowi ona swoisty podręcznik pływania w Morzu Konfliktów dla początkujących.
Andrzej Wiśniewski
Pisanie prac popularnonaukowych jest sztuką, więcej, jest w Polsce sztuką wyjątkowo niewdzięczną, bo rzadko docenianą przez środowisko. Z podziwem czytałem książkę i z niesłabnącą uwagą. Autorzy zatem tę sztukę posiedli. Radzenie sobie z konfliktami to proces. Cykl, w którym uwikłane są przeróżne taktyki, „technologie". Cenię sobie to, że Autorzy tak często piszą o tym właśnie w kategoriach strategii radzenia sobie z... Nie piszą o konflikcie jako złu, któremu trzeba przeciwdziałać, ale także jak o czymś czasem nieuniknionym, z czym trzeba żyć, a czasem jako o czymś, co jest prawidłowe, co – wcześnie dostrzeżone i trafnie potraktowane – może służyć integracji, a nie rozpadowi. W pełni się w tym z nimi zgadzam.
prof. Janusz Grzelak