W 1905 roku Gnaeus, Carter i Rachel byli przyjaciółmi. Rachel zaginęła, a chłopcy zamienili przyjaźń w nienawiść.
W 1955 roku Lucy i Kai zakochują się w sobie. Ona jest ostrożna, on boi się swej słabości. Mimo wszystko znajdują spokój w swoim towarzystwie.
Dziewczyna wie, iż jej dziadek nie może dowiedzieć się o tej relacji. Nie może także dowiedzieć się, iż Lucy wcale nie jest jego wnuczką. Kai za to musi zaakceptować, iż jego dziadek będzie nakłaniał go do rozkochania w sobie młodej wnuczki Gnaeusa. Chłopak zrobi wszystko, żeby móc z nią być, choćby jeśli będzie musiał zataić prawdę przed nią, a także przed swym bratem.
Gdy w zamku, w którym mieszkają obie rodziny, dochodzi do morderstwa, związek dwojga nastolatków nie jest już największą tragedią tego domu.
Czemu morderca zabija służące? Czemu każda przyjechała do zamku z porcelanową lalką? Co wspólnego ma z tym wszystkim zaginiona Rachel? I czym, na miłość boską, jest „jeden, trzy, jeden, cztery”?