Książka "…I nigdy nie chodziłem do szkoły" André Sterna opowiada o szczęśliwym dzieciństwie, przepełnionym zaufaniem, wolnym od rywalizacji i ocen. To opowieść o dziecku, dla którego entuzjazm i uznanie stanowiły naturalne i niewyczerpalne źródło inspiracji, a także motywacji do działania.
Stern dzieli się swoją historią – doświadczeniem człowieka, który nigdy nie uczęszczał do szkoły. Jego opowieść to niesamowita, pełna plastycznych opisów i niebanalnych anegdotek podróż do przeszłości.
To w dodatku prawdziwe świadectwo dziecięcego entuzjazmu, który w stosownych warunkach, może stać się podstawą wszechstronnego rozwoju. "…I nigdy nie chodziłem do szkoły" przeczy wcześniejszym poglądom, które życie z dala od szkoły utożsamiały z dzikimi, aspołecznymi analfabetami.
Stern dowodzi,uznanie dziecka, niczym nieskrępowana możliwość podejmowania rozmaitych aktywności, a także brak ograniczeń czasowych i presji stanowią sedno poznania świata. Książka ta nie stanowi pochwały potężnej metody, poradnika dla nonkonformistów, czy także krytyki szkoły.
Jest świadectwem, źródłem inspiracji, zaproszeniem do różnorodności, a także wezwaniem do zachwytu. "To, o czym mówię, to nie metoda, tylko postawa życiowa. Postawa zaufania. Ukułem sobie takie pojęcie: ekologia dzieciństwa.
To zaproszenie do stawiania pytań, ale zamiast pytać, czego ja mogę nauczyć dziecko, trzeba pytać, czego mogę nauczyć się od dziecka. Dzieci nie uznają hierarchii wartości, rasizmu, seksizmu, są otwarte na innych ludzi, nie patrzą na religię, stan posiadania, kolor skóry, nie trzeba ich uczyć tolerancji, bo nie wiedzą, co to jej brak.
Otwartość, brak stereotypów – oto droga do lepszego świata. Dzieci są otwarte, szukają rozmaitości, intuicyjnie czują, iż to je wzbogaca, współpracują z innymi, umieją wykorzystywać wiedzę innych, aby razem stworzyć to, czego w pojedynkę nie dadzą rady".
André Stern