Ze wstępu autora: „W czasach obecnych brak nam wybitnych świętych ludzi, którzy aby jaśnieli cnotami heroicznymi, jak niegdyś odznaczali się nimi Święci. Mamy wielu uczonych w każdej gałęzi umiejętności ludzkich, wielu nieprzeciętnych mówców, wielu badaczy nauk przyrodniczych, wielu polityków itd., ale niewielu Świętych.
A przecież cnotami heroicznymi może zajaśnieć i kmiotek ubogi, jak św. Izydor rolnik, i król na tronie, jak św. Ludwik IX, i Papież, jak św. Grzegorz obszerny, św. Pius V, i Biskup, jak św. Jan Chryzostom, św.
Alfons Liguori i kapłan, jak św. Jan Kanty, św. Jan Nepomuk, i zakonnik, jak św. Tomasz, Doktor Anielski, błogosławiony Klemens Hofbauer, i zakonnica, jak św. Teresa, błogosławiona Małgorzata Alacoque, i żona i wdowa, jak św.
Monika, i służąca, jak św. Zyta, i żebrak, jak św. Benedykt Labre, i dziecina, jak św. Agnieszka. Słowem, nie ma stanu, nie ma wieku, nie ma godności, w których aby nie można wykonywać cnót heroicznych.
To mając na względzie, podaję te niedługie uwagi o cnotach heroicznych i zaznaczam, że w nich należy się ćwiczyć codziennie przez całe życie t. J. Od przyjścia do rozumu aż do grobowej deski. Jeżeli te wskazówki, przyczynią się chociażby w najmniejszej mierze do spełniania tych cnót, niechaj za to będzie cześć i chwała Bogu, a oraz podzięka Matce Najświętszej, tej Królowej Polskiej, u której stóp ośmielam się tę skromną pracę złożyć, jako nieużyteczny sługa”.