W starożytnej literaturze chrześcijańskiej znajdujemy pewien typ pism, zwanych apologetycznymi, które zasługują na wyjątkowojszą uwagę w czasach dzisiejszych. Są one owocem ówczesnych stosunków. Chrześcijanie, okrzyczani poprzez żydów za cudzoziemców i zabijani jako przestępcy poprzez pogan, obwiniani przez kapłanów bezbożnych i poprzez filozofów wyszydzani, okrutnie uciskani przez państwo i nieprzerwanie prześladowani przez politeizm, prawie za jedno z państwem uważany, podjęli bezprzykładną dotąd walkę na śmierć i życie.
Te okoliczności zmusiły wykształceńszych mężów w obozie chrześcijańskim do chwycenia pióra w celu obrony wiary a niekiedy dla prowadzenia walki z przeciwnikami licznymi i mocnymi. Korzystnie więc jest od czasu do czasu przypominać sobie te czcigodne i szacowne pisma, zwłaszcza w chwilach, w których podobny, jak dawniej, słyszymy szczęk oręża i takież jak w pierwszych wiekach hasło walki przeciwko Chrystusowi i założonemu przezeń Kościołowi.
Przeciwnicy szukają i teraz tych samych ideałów, jak to dawniej bywało, nie szczędząc oszczerstw i potwarzy Kościołowi Chrystusowemu.