Zostawieni na lodzie to połączenie opisu technologicznego przygotowania do wyprawy z relacją z samej wędrówki po Bajkale. Jednocześnie faza przygotowania, jak i realizacji przeplatana jest wieloma wątkami stosunków międzyludzkich, które wspomagają realizację planów lub wręcz przeciwnie, komplikują je a choćby prowadzą do sytuacji skrajnie niebezpiecznych.
Artur i Judyta z każdej sytuacji starają się wydobywać wnioski i przypasowywać dalsze działania do swoich możliwości, nie marnotrawiąc z pola widzenia pierwotnych celów. Jakże ważną w warunkach arcytrudnych jest zasada ograniczonego zaufania do przywódców wyprawy.
Okazuje się, że nie za każdym razem są to osoby odpowiedzialne, nie za każdym razem,,im bliżej brzegu tym bezpieczniej". Dużo opisów lokalnych zwyczajów, trudności codziennego życia, oryginalnych kulinariów powoduje, iż książka oprócz walorów emocjonalnych dodatkowo walory poznawcze.
Przedstawione fotografie pokazują ogrom i pustkowie tej lodowej krainy. Dostępny język, pozbawiony literackiej ekwilibrystyki, powoduje, iż tę ciekawą książkę czyta się z przyjemnością.