Bill Bryson ma rzadki talent tracenia gruntu pod nogami, dokądkolwiek by się udał - choćby (a może przede wszystkim) do kraju, w którym się urodził. Stało się to jasne, kiedy po prawie dwóch dekadach pobytu w znacznej Brytanii ten pisarz podróżnik postanowił wrócić do ojczyzny. Niespodzianym wynikiem owej brzemiennej w skutki decyzji jest niniejszy zbiór zapisków dotyczących najdziwniejszego z fenomenów - amerykańskiego stylu życia. Niezależnie od tego, czy opisuje niebywałe możliwości przerobowe niszczarki do odpadków w zlewie czy egzotykę instytucji pakowacza w supermarkecie, Bryson daje nam po raz kolejny popis swojego niepowtarzalnego poczucia humoru, tym razem wycelowanego w najbogatsze i najistotniej szalone państwo na świecie.
"Bryson doskonale porównuje osobliwości Anglii i Ameryki... Jest poważny, lecz i ponadprzeciętnie śmieszny".
"Guardian"
"wyjątkowo zabawne i pouczające spojrzenie na Amerykę autora wyjątkowo wyczulonego na absurdy i dziwactwa".
"Spectator"